Zobaczyłam go na manekinie. Wisiał i wołał do mnie: "Kup mnie. Zobacz, jaki mam piękny kolor; taki jak lubisz, mocny, piękny. A jakie mam romantyczne falbanki... Kup mnie, proszę"
Co prawda manekin nosił rozmiar 38, a ja taki miałam 10 lat temu, ale nie mogłam się oprzeć. Kupiłam sobie CZERWONY SWETEREK.
Nie pokazałam go dzisiaj w taki sposób, jak na to zasługuje, ale na dworze było cieplej, niż mi się wydawało... Zapewne jeszcze nie raz go założę.
Dzisiaj założyłam sukienkę z mojej ulubionej firmy "F&F". Bardzo fajnie się ją nosi i ma ładny, romantyczny wzór.
Znalazłam też czerwone kolczyki sprzed lat, super mi teraz pasują.
świetna tuniczka :)
OdpowiedzUsuńW sukience wyglądasz świetnie, sweterek ma piękny kolor, czekam, aż go pokażesz...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńCzerwony akcent do czerni i bieli - super!
OdpowiedzUsuń