O czym jest ten Blog ???

O czym jest ten blog

Chciałabym odnieść się do poprzedniego posta.
Spodziewałam się, że będą okrzyki na NIE, a nie spodziewałam się pochwał.
Liczyłam jednak na to, ze ktoś zamiast rozbierać mnie na części pierwsze, wypominać mi wzrost i gabaryty, spojrzy na stylizacje, jako na sztukę. Taki miałam pomysł  i taką stylizację stworzyłam. Była ona bardzo przemyślana. Mogłabym ją narysować, ale mój blog nie jest dla rysowników, więc pokazałam ją na sobie. Gdyby to miał być wzór dla stylistek na kursie, to pewnie nawet modelka sto osiemdziesiąt centymetrów wzrostu,  w rozmiarze zero nie byłaby dobrym przykładem.
To była moja wizja. Tak chciałam ją pokazać.
Doskonale znam zasady stylizacji, mam świadomość mojej sylwetki. Na co dzień z klientkami stosuję zasady, poprawiam ich wygląd, ba ! na co dzień sama noszę  stylizacje, w których wyglądam   dobrze. 
Mój blog jest blogiem modowym. Może dla niektórych to za duże słowo, ale chciałabym, żeby taki  był. Moda to coś więcej niż tylko ładne ubrania. Czasami moda jest zaskakująca, szokująca. Wtedy staje się sztuką, a sztukę jedni rozumieją, inni nie. Dla wielu ludzi to, co pokazują projektanci na wybiegach nie nadaje się do wyjścia na ulicę. I bardzo dobrze ! Inne ubrania są na co dzień, inne na okazje, uroczystości, inne do pracy a to co na wybiegu to coś więcej.
Czy patrząc na kreacje projektantów patrzymy na to, czy zachowane są proporcje? Czy modelka ma zaznaczoną talię? Czy nogi przypadkiem nie skrócone ? Czy ramiona są węższe od bioder ?

Być może powoli budzi się we mnie dawno uśpiona dusza projektantki, którą kiedyś chciałam być. Być może kiedy poznałam już jak powinno się ubierać, żeby dobrze wyglądać, czuję że potrzebuję czegoś więcej. Tego jeszcze nie wiem. Czuję, że czasami patrzę na modę inaczej. Ten blog to najlepsze miejsce na przedstawienie mojej mody.


O czym jest ten blog

Od lewej: Acne Studios, Chanel, Chanel


O czym jest ten blog

Od lewej do prawej: Tibi, Dion Lee, Creatures of the Wind


O czym jest ten blog

Od lewej do prawej: Creatures of Comfort, Public School, Carolina Herrera, Yezzy, L. Crew


O czym jest ten blog

 Od lewej do prawej: Rag & Bone, Lie Sangbong, 3.1 Phillip Lim, Banana Republic, DKNY


O czym jest ten blog

Zara


Źródło zdjęć; Pinterest, Zara

CONVERSATION

17 komentarze:

  1. Sonia, Ty już tak nas pozaskakiwałaś, że ja zostaniesz projektantką, to się nie zdziwię:)) Kombinuj, realizuj się!
    Buziaki!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, kochana :) Ten rok pokazał, że marzenia potrafią się spełniać szybko i niespodziewanie :)
      Buziaki !!!

      Usuń
  2. Bardzo lubię oglądać Twoje stylizacje Soniu. U Ciebie wszystko jest świetnie dobrane i ze smakiem. Byłabym dumna mając wśród swoich koleżanek blogerek, projektantkę mody :) Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Dorotko :) Miło mi to czytać :)
      Pozdrawiam :) :) :)

      Usuń
  3. Nauczyłam się jednego przez te wiele lat prowadzenia bloga - nie liczyć na pełnię zrozumienia 😉 Rób swoje i się nie tłumacz ✌️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to niby oczywiste. "Paleta zrozumienia" ładnie napisane :) Oj będę robić, będę. Po Waszych słowach otuchy nabrałam jeszcze większej odwagi.
      Pozdrawiam :) :) :)

      Usuń
  4. Soniu oczywiście masz rację co do tego co napisałaś ale moda projektantów też nie zawsze nam się podoba, nie zawsze nam pasuje, nie zawsze chcemy ją mieć mimo, że strasznie modne. Nam nie musi się coś podobać co podoba się Tobie, to jest Twoja wizja mody i jak najbardziej to pielęgnuj. My wyrażamy tylko swoje zdanie i nie zawsze trafi się we wszystkie gusta. Dla jednego będzie to fajna stylizacja a dla drugiego już nie. Projekty wielkich kreatorów też nie zawsze są piękne.

    Soniu jak najbardziej rozwijaj swoje pasje bo masz ciekawe pomysły.

    pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wiem, że nie wszystko podoba się każdemu, że nie wszystko ładne co się świeci, że o gustach się nie dyskutuje itd, chciałam tylko zaznaczyć, że u mnie będzie się zmieniało, bo zmienia mi się w głowie.
      Buziaki !!!

      Usuń
  5. Soniu, Spełniaj swoje marzenia i baw się przy tym dobrze. Buźka.

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak się cieszę, że napisałaś tego posta :) Są różne podejścia do blogowania, do treści, zawartości, częstotliwości. Nie ma zasad uniwersalnych, jedyną która powinna istnieć moim zdaniem, to żeby robić to w zgodzie ze sobą :) Różne są też podejścia do mody, bardziej lub mniej praktyczne i na to wszystko jest miejsce w blogosferze. Nasze blogi są miejscem naszej twórczej ekspresji, czasem ta ekspresja może ocierać się o kicz, może też w pełni świadomie przełamywać podstawowe zasady proporcji czy estetyki, nawet nie po to, żeby poruszać, mieszać, wyróżniać się czy kłuć w oczy, ale dlatego, że taka jest akurat nasza wewnętrzna potrzeba, to nam w sercu gra i to właśnie chcemy uzewnętrznić w tym momencie. To wcale nie musi być zrozumiałe, nie musi się też podobać. Fajnie, gdy jest otwartość i akceptacja takiej różnorodności, która cechuje cały nasz świat, gdy potrafi lub chociaż próbuje się spojrzeć szerzej :) Soniu, we wszystkim serdecznie Ci kibicuję :) Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olu, nic dodać, nic ująć. Napisałaś to wszystko, czego nie potrafiłam ująć słowami.
      Kiedyś na pytanie, kto Cię inspiruje, odpowiadałam; jako to kto ? Nikt ? Sama siebie inspiruję. Dużo zrozumiałam od tamtego czasu. Przede wszystkim to, że moda to nie ubieranie się. Moda to sztuka.
      Buziaki !!!

      Usuń
  7. Absolutnie w 1000000000% popieram Twój pogląd. Moda to wbrew pozorom bardzo trudna sztuka - trzeba podkreślić to słowo SZTUKA. Większość z nas myśli, że jak się ładnie ubrałyśmy, to już jest moda, a to wprawdzie może, ale najczęściej nie ma związku z modą. Ubieramy się z przyzwyczajenia, z podglądania innych, z takiego, a nie innego zaopatrzenia w sklepach.
    Gdyby moda była tak łatwa jak nam się wydaje, to nie byłoby na świecie może 10 projektantów, którzy napędzają te trendy, ale miliony.
    Dobrze więc, jeśli ktoś pokazuje na blogach rzeczy odważne, inne, nowatorskie i pokazuje je światu w wersji użytecznej, ucząc nas wszystkich, że modne to często zupełnie inne niż ładne. :)))
    Kisses - Margot :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie !!! Małgosiu, widzę, że i my nadajemy na wspólnych falach, myślimy podobnie.
      No bo gdzie pokazywać takie pomysły, jak nie na blogach ? W czasopismach jest miejsce dla tych największych, ich możemy podziwiać, inspirować się. Oni się wybili, o nich się mówi, pisze. Ale są też zwykli ludzi, tacy jak my, którzy mamy swoje pomysły, wizje i warto się nimi podzielić.
      Dla mnie odkryciem jest Ola. To, co ona wyczarowuje z second-handowych szmatek, to jest sztuka. Tu zamota, tam zamota, połączy to, czego się nie łączy. Podziwiam ją i zazdroszczę tego wyczucia. ale cały czas obserwuje, uczę się i właśnie powoli mam odwagę to pokazać.
      Buziaki, Margot !!!!

      Usuń
  8. Poprzednia stylizacja była delikatnie mówiąc 'nieudana'. Nie zawsze eksperymentowanie wychodzi na dobre, co nie znaczy, że nie powinno się tego robić. Poszukuj, testuj, kombinuj ale też wyciągaj wnioski. Czasem lepiej się przejrzeć 2 razy w lustrze niż pokazać niewypał.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedzenia mojego bloga. Jeżeli spodobało Ci się u mnie, zapraszam do obserwowania. Dziękuję za komentarz:)
Jeżeli masz ochotę napisz do mnie na sdziech@op.pl, na pewno odpiszę :)