My Suggestion

Oto moja propozycja połączenia sukienki ze sportowym obuwiem. 
Adidasy kupiłam sobie na zumbę i już miałam wizję, co do tego look'u.  Wizję sukienki miałam w wyobraźni. Przeszukałam sieciówki, małe butiki, allegro, internet. Nic. Zero. Nie było takiej sukienki, jaką sobie wyobrażałam.  Musiałam obudzić moją śpiącą wenę i oto sama uszyłam  tę sukienkę. Fajny materiał w wytłaczane kwadraciki, fason trapezowy, nic szczególnego. Taka miała być.





















sukienka - DIY
torebka - Mohito
adidasy - CCC
foto - Senior


CONVERSATION

20 komentarze:

  1. No Soniu teraz to prawdziwa trendsetterkà jesteś - b&W i te adidasy :):):)
    Fajnie na sportowo !

    OdpowiedzUsuń
  2. Soniu...Bardzo fajnie wyszla Ci ta sukienka, i do tego adidasy.. Swietnie!!! Na przedostatnim zdjeciu jak tylko Cie zobaczylam, to zaraz mi sie przypomina film:
    " Co mi zrobisz, jak mnie zlapiesz" SUPER!! pozdrawiam i dlaszej kreatywnej wenny Ci zycze:):)
    www.elisabeth-brzeski.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Sukienka wyszła cudna, świetnie wyglądasz:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sukieneczka wyszla Ci przepieknie! Lubie wlasnorecznie uszyte ciuszki - takze podziwiam!!! I do tego te Twoje megazgrabne nogi… swietnie wygladaja w adidaskach!
    Pozdrawiam. ANka

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda fajnie, na luzie i elegancko.

    OdpowiedzUsuń
  6. świetny zestaw na luźno:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzięki za miłe słowa. Jeśli chodzi o dobry szampon to na przetłuszczające włosy to kiedyś używałam dziecięcego Johnsons' Baby z rumiankiem. Włosy się po nim nie tłuściły, ale były suche i ten szampon mało się pieni. Wciąż szukam dobrego szamponu. Mogę ci za to odradzić Head & Showders oraz Shaumę. Dla mnie to były wyjątkowe buble.

    OdpowiedzUsuń
  8. Soniu, już Ci mówiłam i pisałam, żeś zdolna. Rewelacyjna sukienka. Boże, ja to potrafię tylko guzik sobie przyszyć, no ale sweter potrafię udziergać. Hihi muszę się jakoś dowartościować... Buziaki!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Super ta sukienka!! Zdolniacha:) No i ja mam słabość do połączenia sportowego obuwia z sukienką;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajny pomysł założyć adidasy do sukienki:)))a sukienkę uszyłaś piękną:))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  11. Brawo Soniu! Sukienka jest fantastyczna!

    OdpowiedzUsuń
  12. już dawno przekonałam się że nie ma to jak samodzielność hehe ile to razy wymyśliłam sobie coś co okazywało się nie do zdobycia w formie gotowej :D
    super że sobie uszyłaś Tą kieckę sama Soniu , wyszła Mega , lubię takie proste casualowe trapeziki , doskonale spisuje się w wersji sportowej a przy zmianie dodatków równie świetnie będzie wyglądać w wersji nieco bardziej eleganckiej :)

    buziaki !

    OdpowiedzUsuń
  13. swietnie, że polaczylas sukienke z butami sportowymi :) wyglądasz super!

    OdpowiedzUsuń
  14. Nigdy bym się nie odważyła połączyć adidasy z sukienka, ale powiem Ci że nawet całkiem,całkiem. Sonia chodzisz dużo po sklepach i może widziałaś buty z materiału na podwyższeniu w kolorze czarny, białym i czerwonym. Szukam bo chcę sobie pomalować.Pozdrawiam Zosia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam na wielu blogach takie połączenie. Postanowiłam spróbować. Dla mnie to tez nowość.
      Zosiu, w ubiegłym roku, w marketach były espadryla na koturnie. były właśnie białe, czarne i czerwone. Byłyby idealne do malowania. W tym roku poluję na nie, bo nie kupiłam i żałuję. Jak je dopadnę, dam Ci znać, gdzie są. Powinny się tez pojawiać tradycyjne espadryle, na płaskim, bo są moden tego lata.
      Pozdrawiam cieplutko :):):)

      Usuń
  15. Sukienka fajnie Ci wyszła Soniu...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  16. I jak się w tym czułaś? Bo wyglądasz BOSKO!!!! Krój jest stworzony dla Ciebie... matko, jakie Ty masz zgrabne nogi!
    Superowo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Asiu:) Bardzo dziękuję za miłe słowa. Czułam się świetnie!
      Pozdrawiam cieplutko :):):)

      Usuń

Dziękuję za odwiedzenia mojego bloga. Jeżeli spodobało Ci się u mnie, zapraszam do obserwowania. Dziękuję za komentarz:)
Jeżeli masz ochotę napisz do mnie na sdziech@op.pl, na pewno odpiszę :)