Weekend spędziliśmy w cudownym miejscu. Pogoda była piękna, słoneczna. Trochę wiało ale dzięki temu nie było za gorąco. Zapraszam Was na wycieczkę do zamku w Książu.
Na sobie mam cieplutką jeszcze kurtkę z Preski. Połowę jej wygrałam konkursie na lajki. Jestem z niej bardzo zadowolona; jest leciutka, bardzo wygodna i przewiewna.
śliczną masz tą pikowaną kurteczkę <3 a ten zamek Wow ...niesamowite wnętrza i plenery !
OdpowiedzUsuńDziękuję, Daggi:)
Usuńpozdrawiam cieplutko :):):)
Świetne połączenie black&white!
OdpowiedzUsuńDziękuję, Paulinko :)
UsuńPozdrawiam cieplutko :):):)
Takie kurteczki są bardzo fajne, leciutkie i ciepłe jednocześnie. To byłaś blisko Wrocławia. Zamek znam. Rzeczywiście jest piękny. Warto go zobaczyć na wiosnę jak kwitną magnolie. Serdeczności.
OdpowiedzUsuńhttp://balakier-style.pl/
Tak, wiem, widziałam te magnolie i wyobraziłam sobie, jak kwitną. Podobno w tym zamku powinno się być przynajmniej raz roku. Planuje już wizytę na wiosnę.
UsuńPozdrawiam cieplutko, Krysiu :):):)
Kochan kurtka mnie oczarowała, jest piekna!!!
OdpowiedzUsuńMnie też :)
UsuńPozdrawiam cieplutko :):):)
Ślicznie wyglądasz, wspaniała kurteczka. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Dociu:)
UsuńPozdrawiam cieplutko :):):)
To wnętrze z zamku, myślałam w pierwszej chwili że pochodzi z Twojego mieszkania. ;)))
OdpowiedzUsuń:):):) Noooo, fajny styl. Kiedyś miałam salon w podobnym stylu, z bibelotami, pierdółkami. Od niedawna przeszłam na minimalizm.
UsuńPozdrawiam cieplutko :):):)
Soniu kurteczka fantastyczna jak i cała stylizacja. W Książu byłam 2x i faktycznie robi wrażenie. Pozdrawiam.Ania
OdpowiedzUsuńZazdroszczę i wycieczki i Kurteczki !!!
OdpowiedzUsuńBardzo fajna kurteczka :) wygladasz jak zawsze swietnie . Zdjecia z wycieczki robia wrazenie pieknie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zycze milego wieczoru xxx
Soniu! Kurteczka jest przepiekna.. Wygladalas cudnie na tej wycieczce:) W Ksiazu bylam, dawno temu, ale pamietam, ze strasznie mi sie tam podobalo. Super zdjecia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Anka
Soniu zamiast podziwiać zamek my wzdychamy nad kurteczką....cudowna jest:)
OdpowiedzUsuńOd razu zwróciłam uwagę na kutrkę - jesty świetna! Książ też - byłam, widziałam te miejsca, relacja na blogu też była:))
OdpowiedzUsuńKurtkę - miało być! Oj ten pośpiech :(
OdpowiedzUsuńPięknaa kurtka! Obserwuję !
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie!
Znam, byłam ale i tak chętnie Soniu z Tobą pozwiedzałam, piękne zdjęcia...
OdpowiedzUsuńLekka i cienka kurteczka to prawdziwy skarb...pozdrawiam i miłego popołudnia Ci życzę...
w tym zamku jeszcze nie byłam!!! dzięki soniu za wycieczkę! pięknie tam...może kiedyś i jego odwiedzę:))
OdpowiedzUsuńśliczna ta kurteczka...rzeczywiście wydaje się leciutka:))
Piękne miejsce :)) Uwielbiam tę Twoją kurtałkę :*
OdpowiedzUsuńDziękuję moja ulubiona i najpiękniejsza blogerko :)
UsuńPozdrawiam cieplutko :):):)
Kurteczki pikowane to teraz szał, sama mam dwie :) ale białej to ja jeszcze nie widziałam, bardzo ładnie się prezentuje, a zamek piękny:)
OdpowiedzUsuńTak, duzo ich teraz jest. Na szczęście dużo modeli i fasonów, każdy może wybrać coś dla siebie. Ja mam trzy, beżową, białą i jeszcze czarną. Nie mogłam się oprzeć, każda jest inna.
UsuńPozdrawiam cieplutko :):):)
Soniu jestem ostatnio zagoniona i nie nadążam z komentarzami. Zamek w Książu także znam, przepiękna perełka. Bardzo klimatyczne zdjęcia. Tak jak większość - porywam Ci kurteczkę. Prześliczna. Pozdrawiam Cię bardzo ciepło!!1
OdpowiedzUsuńSoniu, zamek w Książu dobrze znam, swego czasu miałam tam niezła przygodę, było to dawno, dawno temu. A co do Twojej kurteczki, to nie traci "blasku" nawet w tych przepięknych komnatach :)
OdpowiedzUsuńPiekna jest ta pikowana kurteczka.Bardzo elegancka.
OdpowiedzUsuńJesli chodzi o miejsce, to sama fantastyczne krajobrazy :-)
piękne miejsce. musze sie tam kiedys wybrac...
OdpowiedzUsuńTa kurteczka jest przepiękna!!! :)
OdpowiedzUsuńMiejsca też świetne, kiedyś mieszkałam blisko, szkoda, że nie skorzystałam...