Żar leje się z nieba, makijaż z twarzy. Upał. Owszem, tęskniłam za słonkiem ale nie aż takim. Osobiście uważam, że śnieg powinien leżeć tylko w górach, a upały to tylko nad morzem, ewentualnie nad jeziorem. Nie żebym nie lubiła słońca; lubię, nawet leżeć plackiem ale nad morzem lub na basenie, kiedy co chwilę mogę wejść do wody i się ochłodzić. Dobra, nie narzekam. Fajnie, że jest ciepło.
Ostatnio nie mogłam już dać sobie rady z włosami i dzisiaj podjęłam decyzję o cięciu. Wyszperałam dawną fotkę, na której miałam takie włosy, jak lubię i pognałam go fryzjera. Z Waszych blogów wiem, że wizyta u fryzjera nie zawsze kończy się zadowoleniem. Że niby słuchają, jak maja podciąć a robią swoje, że 2 cm to dla nich 5 itd. Też miałam obiekcje, zwłaszcza jeżeli chodzi o długość; kilka razy już, przez miesiąc po wizycie u fryzjera chodziłam opłotkami i nie patrzyłam w lustro, bo zamiast 2-3 cm, pani ciachnęła prawie 10. Jednak nie mogłam już sama tych moich kłaków ułożyć, upał jeszcze dołożył od siebie i stało się. Poszłam. Tym razem mogę powiedzieć, że nie jest źle. Włosy są krótsze i nie za krótkie. Tak, chyba jestem zadowolona. Okaże się po myciu.
Na dzisiaj wybrałam białe jeansy.Tak, mam jednak jeansy, chociaż nie jestem ich fanką. Lubię tylko białe. Do tego czarna, bardzo przewiewna bluzeczka "F&F".
Podoba mi się Twoja fryzurka. Masz ładne błyszczące włosy i wyglądają na gęste :-)Ja osobiście próbuję zapuścić na trochę dłuższe. Nie wiem jeszcze z jakim skutkiem. Za dwa tygodnie mam wizytę ale Bóg jeden wie co wtedy zrobię :-))
OdpowiedzUsuń:))) Mnie bardzo ale to bardzo podobasz się w takich jakie masz, ale jak dojrzałaś do zmiany, to jak najbardziej:) A kolor chociaż zostawisz?
OdpowiedzUsuńOOOO Soniu bardzo pozytywna zmiana :)))Świetnie Ci w takiej fryzurce :) No i w spodniach wyglądasz super, bardzo zgrabnie !:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję Beatko za wszystkie komplementy:)))
UsuńPozdrawiam cieplutko:)))
Sonia! W nowej fryzurce bardzo Ci do twarzy! No i jest praktyczna - na lato i m krocej tym lepiej - sama sie o tym teraz przekonalam:) Wiem jak to jest po nieudanych wizytach u fryzjera - dlatego od lat strzyge sie sama. Wole krzywo, ale po mojemu, a nie tak jak ktos sobie wymysli...;)
OdpowiedzUsuńSpodenki masz swietne! A torebeczka jaka smieszna - super!
Pozdrawiam. Anka
Dziękuję Aniu:) Też miałam czas, kiedy strzygłam się sama ale mi przeszło. Teraz tylko farbuję się sama. Sama wizyta u fryzjera, to bardzo przyjemna sprawa; czysty relax.
UsuńPozdrawiam cieplutko, Aniu:)))
I dobrze, zrobiłaś, że ścięłaś :) Chyba, że chciałaś mieć długie ale wtedy trzeba duuuużo cierpliwości przy okresie "przejściowym" :)
OdpowiedzUsuńFajny zestaw, dobrze dopasowany do Ciebie :) Jest git! :)
Nie, długich już nie chcę; miałam przez kilka ładnych lat i wystarczy. Dziękuję a miłe słowa, Asiu :)))
UsuńTo byla udana wizyta u fryzjera, wygladasz bardo korzystnie, w ogole dzisiejsza stylizacja bardzo mi sie podoba, powinnas czesciej nosic spodnie, buziaki
OdpowiedzUsuńDziękuję Izuniu:))) Cieszę się z opinii. Nie byłam pena, czy te jeansy nie pogrubiają. Mam sporo czarnych bluzek, więc wykorzystam je do tych spodni.
UsuńBuziaczki :)))
świetna fryzura! podobają mi się te pazurki wokół twarzy!
OdpowiedzUsuńfajnie wyglądasz i w niej, i w tych portkach!:)))
ja, która lubię upały...dzisiaj się upociłam jak prosiak, a to znaczy, że jest naprawdę gorąco;)
Dziękuję, Taro:) Ja upały lubię tylko jak jestem nad wodą.
UsuńBuziaczki :)))
No tak! Różnie to bywa, ja raz jestem zadowolona a raz nie, ostatnio mam słabe włosy, muszę zastosowac więcej odżywek.
OdpowiedzUsuńśliczna bluzeczka i super Ci w białych spodniach...pozdrawiam...też padam od upałów ...
Wiesz, Basiu już nie pamiętam, kiedy byłam tak zadowolona po wyjściu od fryzjera. Zwykle było za krótko.
UsuńDziękuję za miłe słowa, Basiu:)))
Ładnie Soniu.
OdpowiedzUsuńTess, Kochana, dziękuję :)))
UsuńŚlicznie wyglądasz w tej fryzurze:)))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu :)
UsuńPozdrawiam cieplutko:)))
OO Gliwice? No to pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńWitaj Adrian :)
UsuńPozdrawiam również i zapraszam ponownie:)
Sonia, w krótkich chyba młodziej, mi tez chodzi to po głowie, ale obawy mam dokładnie takie ja Twoje. Jeansy super - mi brakuje właśnie białych i chyba muszę się za takimi rozejrzeć :)Ściskam chłodno, ale to chłodno to tylko ze względu na upał:)
OdpowiedzUsuń:)))Uściski podziałały; dzisiaj u nas wreszcie powiało chłodkiem:)
UsuńNo własnie; ściąć bardzo łatwo, a co jak się nie spodoba? Wiesz, jak długo miałam długie włosy i poszłam ściąć pod wpływem impulsu; po ścięciu byłam zachwycona! Tak pięknie mnie wtedy ścięła, że do dzisiaj to pamiętam. Ale poszłam do niej po kilku miesiącach, do TEJ SAMEJ i już nie ścięła mnie tak super :(
Pozdrawiam cieplutko:)))
Pięknie wyglądasz! :)
OdpowiedzUsuńDziękuje, Dociu :)))
Usuń