Osobiście kocham szarości i w takiej tonacji jest moja dzisiejsza propozycja. Moja miłość do szarości zrodziła się w ubiegłym roku, kiedy to we wrocławskim konkursie pt "Zrób się na szaro " zdobyłam drugie miejsce. Od tamtego czasu, szarości kojarzą mi się bardzo ciepło. Post z tego wydarzenia da przypomnienia tutaj.
Buty, to jedna z wygranych w tym konkursie.
Stylizacja
Ponczo jest okryciem typowo jesiennym, ciepłym i miękkim. Może być noszone jako okrycie wierzchnie samodzielne, jeżeli jest wystarczająco ciepłe, bądź jako szal albo np można założyć na ramoneskę lub na płaszcz. Jego wszechstronność powoduje, że jest bardzo lubiane przez panie w każdym wieku. Każda z nas na pewno znajdzie odpowiedni dla siebie kolor, czy wzór.
Osobiście mam kilka takich okryć; gładkie, pięknie wyrabiane z frędzlami, gładkie z wrobionym filcowym wzorem, wzorzyste, trochę indiańskie i w kratę. Każde z nich jest inne pod względem grubości, miękkości i stylu. Łączy je oczywiście kolorystyka.
Dzisiaj pokazuje Wam to w kratę. Kiedyś pokazywałam już prawie takie samo, ale było wkładane przez głowę i było trochę niewygodne, bo jak było za ciepło, trzeba było je zdjąć. udało mi się kupić takie samo, tylko rozcięte na przodzie. Taki krój jest bardziej wygodny, bo np w centrum handlowym lub, jak wyjdzie słońce, wystarczy zdjąć pasek lub je rozchylić, by nie grzało na całej powierzchni. Można je też ciekawie zamotać.
Oczywiście te wkładane przez głowę też są świetne, dlatego powinnyśmy mieć w swojej szafie i takie i takie.
PONCZO - F&F / JEANSY - F&F / NSZYJNIK - LEMINIQ / BUTY - EVENEMENT / TORBA - SIMPLE
FOTO - JUNIOR
Super w tym ponczo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPozdrawiam cieplutko !!!
Ponczo to super pomysł na jesień. Ogrzeje i wygląda stylowo :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak !
UsuńPozdrawiam cieplutko Teresko !!!
Cunie wyglądasz Soniu. Uwielbiam Cię w takim wydaniu. Tylko na pierwszej fotce nie skumałam, ze to nauszniki i byłam zaskoczona, ze masz taką dziwną fryzurę, hahaha. Szkoda, że te nauszniki nie sa białe lub szare, ale to tylko moje prywatne odczucie, a ja się nie znam. Pewnie na zywo to się te nauszniki tak z kwłosami nie zlewają, a na fotkach to inaczej wypada. Niemniej jednak jestem pod wrażeniem całości. Pozdrawiam serdecznie Danka PS. Zaczyma tęsknić za czarnym kudłaczem.
OdpowiedzUsuńNo tak, zapomniałam napisać o nausznikach ! Tak, na żywo tak się nie zlewają. Jak znajdę takie puchate szare, to bardzo chętnie :)
UsuńNiesamowite ! Wczoraj kupiłam nowego ... czarnego kudłacza ! Nie mogłam się oprzeć, bo wiesz, że kocham futrzaki a ten był w bardzo dobrej cenie no i takiego nie mam :) Jeszcze przy kasie pomyślałam, jak zareaguje Danusia na kolejnego kudłacza ?! Hahaha, ale super, że zatęskniłaś :) :) :)
Buziaki, Danusiu !!!
Fajnie wyglądasz, poncza lubię i posiadam, dobra alternatywa na chłodniejsze dni i wyglądają inaczej niż tradycyjna kurtka.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście nauszniki trochę na zdjęciach i mnie zmyliły, trzeba się dopatrzeć, że to nie włosy a nauszniki.
pozdrawiam aga
Tak, to fajny wynalazek, to ponczo. Nawet latem na chłodne wieczory się sprawdzi.
UsuńZapomniałam napisać o tych nausznikach, bo faktycznie trzeba się przyjrzeć, że to nie fryzura.
Pozdrawiam cieplutko Agnieszko !!!
Świetna stylizacja. Idealna na chłodne dni.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPozdrawiam cieplutko :) :) :)
Dziękuję :)
UsuńPozdrawiam cieplutko !!!
Prześliczne buty. Jakiej są firmy? Uwielbiam poncza i kilka również posiadam w swojej szafie. W nausznikach przynajmniej ciepło w uszy. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńKrysiu, napisałam na końcu posta, buty są marki Evenement, to polska marka. Są świetnie wykonane i po raz pierwszy mam buty z lakierowanej skóry, które się rozbiły. Gdy je kupiłam były ciasne; do tej pory mówiono mi w sklepach, że lakierowana skóra jest sztywna ( bo lakierowana ) i nie rozbije się jak ta licowa. Chciałam je wymienić na większe ale producent zapewnił mnie, że to bardzo dobrej jakości skóra i dopasuje się jak licowa. Po pierwszej godzinie noszenia są miękkie jak kapcie. Bardzo polecam Ci tę markę, mają fajne pomysły.
UsuńPozdrawiam cieplutko :) :) :)
Dziękuję za informację i polecenie. Zajrzę tam. Buziaczki.
UsuńMaja spory wybór, ale takich jak Twoje nie ma.
UsuńŁadne, ciepłe ponczo mogłoby się znaleźć w mojej szafie. Twoje na takie właśnie wygląda Adriana Style
OdpowiedzUsuńKoniecznie, to bardzo wdzięczny i uniwersalny ciuch.
UsuńPozdrawiam cieplutko !!!
Nie mam żadnego poncza, jakoś mnie nie pociągają, wolę szal albo kardigan lub kamizelkę, ale nie mówię, że nigdy nie nabędę, bo to mi się zmienia z wiekiem. Bardzo fajna stylizacja pasująca do Ciebie, a buty cudne, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOsobiście uważam, że ponczo pasuje każdej kobiecie; można je tak założyć, że pasuje każdej sylwetce, a tkanina i wzór podkreśla dany styl. No i grzeje :)
UsuńPozdrawiam cieplutko Marzenko !!!
Ja bardzo lubię poncza:))Twoje jest śliczne i widać że bardzo milutkie:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńTo super, że już doceniałaś walory tego ciepłego okrycia :)
UsuńPozdrawiam cieplutko Reniu !!!
Ponczo super ;)
OdpowiedzUsuńhttps://www.rosegal.com/sweaters/stylish-scoop-neck-3-4-281716.html
Zgadzam się :)
UsuńPozdrawiam cieplutko !!!
Sama nie mam żadnego, ale lubię na kimś:D
OdpowiedzUsuńSuper całość! Nauszniki dodały luzu!
Buziaki kochana!
Nie masz jeszcze poncza ??? Musisz to koniecznie nadrobić ! Serio :)
UsuńBuziaki !!!
Cudowna stylizacja Soniu, pięknie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, Dorotko :)
UsuńPozdrawiam cieplutko !!!
Super wyglądasz, bardzo podobają mi się biało czarne zestawy i te nauszniki ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPozdrawiam cieplutko !!!
Soniu bardzo mi się to kraciaste podoba:) Wyglądasz super i masz rację taki rodzaj poncza jest bardzo wygodny. Mam dwa, beżowe i szare i przyznaję, są wygodniejsze niż zakładane przez głowę. U mnie duszne metro...Takie pompony też bardzo lubię,uściski.
OdpowiedzUsuńTak, ja też wolę te rozpinane bądź rozcięte. Chociaż własnie sobie przypomniałam, że mam jeszcze wełniane, ażurowe i te są ładniejsze w całości. Dlatego w szafie powinnyśmy mieć kilka takich okryć :)
UsuńPozdrawiam cieplutko !!!
Mnie się poncza bardzo podobają, ale jak już pisałam u Basi są dla mnie niewygodne na co dzień z powodu torebki, którą lubię nosić na skos i wtedy zawsze coś się źle układa, mam 2 przez głowę i jedno rozcięte, które już w zeszłym roku pokazywałam, jedno z tych "pełnych" na pewno jeszcze pokażę, bo jest niezwykle kolorowe, obawiam się zresztą, że zimy prędko na moim blogu nie będzie ;) Soniu, albo bardziej Leio, Twoje kraciaste ponczo jest świetne, taki milutki pled jakby, a piękne lakierowane szare dodatki nadają zupełnie innego wymiaru tej stylizacji, dodają klasy i elegancji temu sportowemu, casualowemu zestawieniu :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, z torebką przewieszona na skos jest problem, ale wtedy noszę na ramieniu lub na przedramieniu, albo ... nie zwracam uwagi, że się źle układa :)
UsuńDałam czadu z tymi nausznikami, co ?
Buziaki !!!
Moja ulubiona stylizacja ,taka prosta a ile w tym wdzięku. Pozdrawiam Soniu.
OdpowiedzUsuńFajna stylizacja, podoba mi się to ponczo.
OdpowiedzUsuńPo prostu klasa sama w sobie
OdpowiedzUsuńWspaniała stylizacja
OdpowiedzUsuń