Majówka

Nadeszła upragniona, wyczekiwana majówka. Miało być 30 stopni. Gdzieś przeczytałam coś takiego: majówka 30 stopni: środa 10 st. czwartek 10 st. piątek 10st. Coś w tym jest.
Pojechaliśmy z rodzinką do Opola, do mojego taty. Na grila.  Już rano przeczuwałam, że chyba nici  z ucztowania, bo zimno. Mojego tatę jednak nie zraziła pogoda i ciepło ubrani zasiedliśmy do pałaszowania pyszności z rusztu. 
Słonka jak na lekarstwo, ale tym razem mnie to nie zraziło i poprosiłam mojego Ukochanego o kilka fotek. W ogrodzie kwitły własnie magnolie...
Założyłam cieplutkie ponczo z filcowym wzorem; bardzo je lubię. Na cieplejsze dni zakładam samo, na chłodniejsze, jak dzisiaj, do kompletu jest szal.












To miałam pod spodem



ponczo - allegro
bluzka z sową -  mały butik

CONVERSATION

10 komentarze:

  1. a u mnie dzisiaj było słonecznie:))
    podoba mi się Twój zestaw! pomimo, że czarny, to jednak energetyczny - przez tę sowę, kwiaty i Twój uśmiech:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Piekny zestaw Ponczo sliczne,usmiech uroczy

    OdpowiedzUsuń
  3. Piekny zestaw Ponczo sliczne,usmiech uroczy

    OdpowiedzUsuń
  4. dziękuję Isabello:)) pozdrawiam cieplutko:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale genialne poncho!! Rewelacyjnie się w nim prezentujesz!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Bluzka z sową bardzo ciekawa, świetne ponczo i zdjęcia w pięknej scenerii...pozdrawiam Soniu, u mnie wczoraj deszcz ale może dzisiaj będzie lepiej...

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuje Basiu:)) To ogród mojego Taty; jest tam pięknie nawet jak nie ma słońca.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ponczo jest piękne i bluzka z sową także. U mnie dzisiaj od rana zrobiło się bardzo ładnie. Piękna pogoda i prawdziwy upał. Wybraliśmy się coś zjeść na mieście, trochę pospacerowaliśmy i i nagle burza z piorunami :-))) Ale i tak było ekstra.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedzenia mojego bloga. Jeżeli spodobało Ci się u mnie, zapraszam do obserwowania. Dziękuję za komentarz:)
Jeżeli masz ochotę napisz do mnie na sdziech@op.pl, na pewno odpiszę :)