Flower Dress

Zobaczyłam je na jakimś blogu. Bardzo mi się spodobały.
Czerwone rajstopy.
Tamte rajstopy zdobiły młodsze i zgrabniejsze nogi, więc długo trwało zanim odważyłam się kupić i założyć moje. Dobrałam do nich sukienkę z elementami o identycznym odcieniu. Sukienka przywieziona z USA.












CONVERSATION

14 komentarze:

  1. Cudnie wyglądasz. Tak radośnie. :) Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Soniu tunika jest przeurocza, ja bym do tego zalozyla szpile, czerwone rajstopki maja piekny kolor i fajnie do tej tuniki pasuja.usciski

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi się, dzięki właśnie zastosowaniu czerwonych elementów. Szminka i lakier, też tu swoje robia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W ubiegłym roku chodziłam w czarnych rajstopach i czerwonych butach, tez było fajnie.

      Usuń
  4. chyba też sobie sprawię czerwone rajty! wyglądasz odjazdowo!!! świetna sukienka i bardzo fajnie się z nimi komponuje...jest z humorem, a to lubię:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, z Twoimi nogami będziesz wyglądać oszałamiająco :) Ja długo się wahałam, ale nie żałuję:)

      Usuń
  5. Wow z takimi zgrabnymi nogami to można sobie pozwolić na czerwone rajstopy. Bardzo fajny look :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki dodaniu czerwieni wyglądasz bardzo pogodnie, kiedyś napisałaś, że masz górę większą o 1 czy 2 rozmiary, ta sukienka świetnie to maskuje, zmiejsza góre, zwiększa dół i pokazuje szczupłe nogi, świetnie...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  7. Również i moim zdaniem ten zestaw Cię wyszczuplił. Czerwone rajstopy zrównoważyły sylwetkę, tak myślę. Bardzo fajnie wyglądasz :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tak też się czułam:) Dziękuję za miłe słowa:)

      Usuń

Dziękuję za odwiedzenia mojego bloga. Jeżeli spodobało Ci się u mnie, zapraszam do obserwowania. Dziękuję za komentarz:)
Jeżeli masz ochotę napisz do mnie na sdziech@op.pl, na pewno odpiszę :)