Idąc do kościoła ubrałam się cieplej, bo było tylko 12 stopni. Na szczęście później znacznie się ociepliło. Na poobiedni spacer wybrałam sukienkę w stylu Coco Channel. Słońce dodawało energii, więc dodałam trochę czerwonego. Buty maja już chyba z 5 lat, ale jakieś 3 lata przeleżały szafie. Torebka tez nie najnowsza. Ostatnio bardzo podoba mi się kolor czerwony; zaczęłam zwracać uwagę na ciuchy w tym kolorze. Coś czuję, ze jak coś mi wpadnie głębiej w oko, to się skuszę...
Świetnie wyglądasz ! Już pisałam na MP że tunika/sukienka jest super ! Podoba mi się zestawienie jej z czerwonymi dodatkami :) No i masz bardzo zgrabne nogi!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję :)
Jejku, dziękuję, aż się zaczerwieniłam :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :)
Zajefajna sukienka ! :)
OdpowiedzUsuńSukienko- tunika jest super. Pozdrawiam -)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Pozdrawiam :)
UsuńDodatki w kolorze czerwonym a szczególnie usta, dają świetny i pozytywny kontrast w tej stylizacji.
OdpowiedzUsuńPzdr___Tess.
Dziękuję:)Chciałam jakoś ożywić mój look :)Kocham ciuchy czarno-białe ale na fotkach jakoś tak smutno wypadały...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Sukienka ma świetny wzór, świetnie to wygląda, dodatki w czerwieni - bardzo trafiony wybór....pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńdziękuję, Basiu:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWow świetna sukienka... czerwone usta dodają charakteru i wyglądasz bardzo sexi :D ja bym chyba spórbowała uzupełnić look o cieniutki czarny pasek, ale to chyba moja obsesja żeby podkreślać kobiece kształty. Nogi masz idealne!!!
OdpowiedzUsuńdziękuję:) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń