Ostatnio dużo się uczyłam. Znajomi z fb widza już, że mam już tytuł stylistki/personal shopper. Skończyłam bardzo intensywny kurs, miałam pierwsze klientki. Uczę się do ostatniego egzaminu, jeden referat i kolejny tytuł będzie na moim koncie.
Dzisiaj kolejna odsłona jazzówek. Jak wskoczyłam w moje czerwone cuda, to chodzę w nich codziennie. Uwielbiam je. Zmieniam tylko spodnie i bluzki. Podobno torebka w kolorze butów to zasada nieaktualna ale z czarną było smutno. Do tego wesołe groszki na spodniach. Teraz na zdjęciach widzę, że biała bluzka lub biały żakiet byłyby lepsze. Jak myślicie?
Soniu wyglądasz rewelacyjnie :) Wszystko idealnie dopracowane :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Dorotko :) Ciesze się, że Ci się podoba.
UsuńPozdrawiam cieplutko ;):):)
Z białą góra byłoby fajnie , ze tak napiszę TEŻ !
OdpowiedzUsuńBo teraz TEŻ jest swietnie .
Buty rządzą :)
Podoba mi sie ze spełniasz swoje pasje !
To moze razem sie na zakupy i plotki wybierzemy ?! Będę w sierpniu w Pl :)
Dziękuje Aniu. Plotki? zakupy? Początkiem sierpnia jestem do Twojej dyspozycji. Ale się cieszę !!!!
UsuńPozdrawiam cieplutko :):):)
I znów szalejesz Kochana z tymi butami. :-)
OdpowiedzUsuńKurcze dają tyle energii że wcale się nie dziwię że je wybrałaś.
W takim zestawieniu kolorystycznym też Cię uwielbiam. :-*
Fantastyczne spodnie, uwielbiam grochy :) Pięknie wyglądasz !
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądają takie czerwone akcenty :-) Piękna całość!
OdpowiedzUsuńOj kochaniutka szalejesz. Ślicznie wyglądasz a czerwone dodatki dodają wyrazu całemu zestawowi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zocha :)
świetnie ta czerwień się komponuje z całym outfit-em ((((:
OdpowiedzUsuńbardzo fajny zestaw :)
OdpowiedzUsuńBuciki sa swietne! Ja bardzo lubie takie looko "na ciemno", wiec mi sie z ta czarna gora bardzo podoba:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Soniu, gratuluje osiagniec i zycze spelnienia marzen...
Anka
Nie zgodzę się, co do zasady kolor butów i torebki, obecnie ma być ten sam lub jak najbliżej zbliżony. W tym roku w Paryżu było bardzo wiele kolekcji np.Valentino, gdzie nie tylko kopertówka, ale i dzienna torba i buty były w jednym kolorze, pisałam o tym na blogu. Paryż jest dla mnie wyznacznikiem mody. Ten zestaw Twój jest super stylówką, klasa i energia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSoniu, wyglądasz obłędnie. Kolejny raz zachwycam się butami:)
OdpowiedzUsuńSukcesów Ci życzę :)
Biały żakiet nie byłby lepszy, bo niepotrzebnie powiększyłby Ci górę sylwetki, którą i tak masz rozbudowaną. Ten jest ok. Po Twoich zmieniających się stylizacjach widać, że jesteś pilną uczennicą. Pochwal się co to za kurs i gdzie go robisz /co to za firma?/. Spodnie w groszki są super. O wiele bardziej wolę Cię w spodniach niż sukienkach. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńhttp://balakier-style.pl/
Ten czarny jest chyba lepszy! Bo dzieje się sporo na portkach, no i jest jeszcze czerwień. Baaaardzo mi się całość podoba i tez mogłabym tak śmigać:)))
OdpowiedzUsuńOstatnia fota wymiata:)))
bardzo ciekawa propozycja na majowy spacerek :) kolorystyka trafia w mój gust całkowicie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie! :) Czerwień świetnie ożywia całość!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie jestem za tym, żeby ten blog zmienił nazwę na myblackwhiteandREDfashion :), wspaniale !! :D
OdpowiedzUsuńI znowu ciekawa stylizacja. Czarne z czerwonym i spodnie w groszki super!
OdpowiedzUsuńSoniu, dodatki z czerwienią dodają szyku. Rewelacja!
OdpowiedzUsuńSoniu no to trzymam kciuki. Wyglądasz obłędnie. Tak trzymaj. Buziaki.
OdpowiedzUsuńButy są super, szkoda, że ja nie mogę w takich chodzić. Dodałaś kolor i wyszło świetnie, tak trzymaj. Spodnie w grochy też świetne / właśnie bardzo podobają mi się groch i w następnym poście o nich napiszę, będą grochy "po mojemu".
OdpowiedzUsuńGratuluję Soniu, widać, że wiele się nauczyłaś, man nadzieje, że udzielisz mądrych rad blogowym koleżankom /chodzi mi o mnie, zawsze słucham i korzystam z takich rad/.
Pozdrawiam serdecznie...miłego weekendu...
Dla mnie czerń, wyglądasz w takim fasonie spodni świetnie :)) dobrze, że nosisz czerwień :))
OdpowiedzUsuń