Witajcie w Nowym Roku!
Na Waszych blogach podsumowania i postanowienia. Na podsumowania przyjdzie pora w okolicach pierwszych urodzin bloga. Postanowień też nie będzie, z tego prostego powodu, że konsekwentna jestem tylko w kolorach, które noszę na sobie. Niestety w pozostałych dziedzinach jest kiepsko. Zatem po co mam postanawiać a potem dołować się, że nie wyszło? Wiem, że powinnam więcej się ruszać; rowerek rdzewieje, kijki przewracają się prosząc o spacer. Wiem, że powinnam zrzucić z 10 kg; szczególnie jedna partia ciała spędza mi sen z powiek. Wiem i bardzo bym chciała. Wiem, że chcieć to móc. Wiem, wiem, wiem...
To co dzisiaj mam na sobie, to nowa odsłona białego płaszczyka, który już znacie. Sweterek i leginsy to łupy z wyprzedaży. Szalik jest jeszcze z czasów, kiedy nie wiedziałam, że lubię pepitkę.
To co dzisiaj mam na sobie, to nowa odsłona białego płaszczyka, który już znacie. Sweterek i leginsy to łupy z wyprzedaży. Szalik jest jeszcze z czasów, kiedy nie wiedziałam, że lubię pepitkę.
płaszczyk - allegro
sweterek - New Yorker
leginsy - Stradivarius
torebka - Orsay
kozaki - Deichmann
Soniu jesteś taka sympatyczna na zdjęciach, że aż przyjemnie popatrzeć.Podoba mi się zdjęcie, na którym płaszczyk masz na ramieniu Ty wiesz dlaczego/.
OdpowiedzUsuńŚliczne legginsy. Masz rację z tymi podsumowaniami i postanowieniami. Mam tak samo jak Ty. Buziaczki i serdeczne pozdrowienia.
http://balakier-style.pl/.
Krysiu, bardzo Ci dziękuję za tak miłe słowa. Wiem, wiem.
UsuńPozdrawiam cieplutko :):):)
Soniu, wyglądasz w całej stylizacji cudnie. :) Szalik i płaszczyk boski. :) Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Dorotko:) Tobie również wszystkiego co najlepsze i spełnienia marzeń w Nowym Roku!
UsuńPozdrawiam cieplutko :):):)
Soniu kochana, wszystkiego NAJ NAJ w nowym roku! :*
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Twoje b&w, a jak do tego pepitka jest - to już w ogóle lux ;))
Dziękuje:) Bardzo się cieszę, że do mnie zaglądasz:)
UsuńPozdrawiam cieplutko :):):)
To tak jak ja, na Nowy Rok postanowień brak:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz, pepitka górą:):):)
pozdrawiam gorąco Agnieszka
Dziękuje, Agnieszko:)
UsuńPozdrawiam cieplutko :):):)
Soniu wiesz ze wiekszosc kobiet nie ma wytrwalosci do postanowien, wiec nie zawracaj sobie tym glowy, fajnie wygladasz i to jest bardzo wazne, a Twoj usmiech dodaje Ci duzo uroku.. Szczesliwego Nowego Roku i spelnienia marzen odemnie i oczywiscie buziaczki
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że nie jestem osamotniona:) Dziękuję Ci za miłe słowa.
UsuńW tym Nowym Roku życzę Ci, Kochana przede wszystkim Dużo Zdrowia i Szczęścia!
Buziaczki :):):)
No dziewczyny ja z wami zwariuje .... Już sama nie wiem czy chce bialy , karmelowy , czarny czy musztsrdowy płaszcz .... :((
OdpowiedzUsuńCudnie wygladasz , od początku dO końca
Kochana, oczywiście, że biały, karmelowy, czarny i musztardowy. Bardzo dziękuję za miłe słowa, Aniu:)
UsuńPozdrawiam cieplutko :):):)
Soniu, Ty w tych swoich dwóch kolorach jesteś kolorowsza niż niejedna osoba na ulicy!!!
OdpowiedzUsuńSuper zestaw! nie wiem skąd te 10 kilo ma spaść! wyglądasz świetnie!!!
Ojej, dziękuję:) Ale Ty jesteś miła! Mam, mam, mam. Jeszcze 10 lat temu byłam prawie taka zgrabna, jak Ty. Co Ty dziewczyno robisz, że wyglądasz jak 18-tka?
UsuńBuziaczki:):):)
Ten płaszczyk Soniu chętnie bym Ci porwała, torebkę zreszta też. Pepitka cudnie uzupełniła Twój kolejny zestaw B&W. Masz rację z tymi postanowieniami, ja też w tym roku odpuściłam. Pozdrawiam Cię bardzo ciepło1
OdpowiedzUsuńDziękuję, Basiu za miłe słowa. Ale marzenia mamy, prawda?:)
UsuńPozdrawiam cieplutko :):):)
no, no Soniu, jak zwykle świetny czarno-biały zestaw! :) co do postanowień ... to też nie będę się dołować :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Madziu:) Pewnie, pozostańmy przy marzeniach:)
UsuńPozdrawiam cieplutko :):):)
Uroczy zestaw:) Bardzo ładna kurteczka, mimo, iż sama za jasnym odzieniem wierzchnim nie przepadam. Postanowień lepiej nie zapisywać, ani nigdzie publikować, mają być one przede wszystkim dla siebie:)
OdpowiedzUsuńMasz rację, postanowienia są nasze i dla nas. Jednak ci, co je publikują myślą chyba, że łatwiej im będzie je zrealizować, jeśli będą opublikowane szerszemu gronu. Może jednak tak po cichutku coś sobie postanowię.
UsuńPozdrawiam cieplutko, Marysiu :)
Śliczny płaszczyk i Ty oczywiście wyglądasz cudnie:))jak chodzi o postanowienia to ja się nie deklaruję:))))jeżeli Ty je masz to ja Ci z całego serca życzę wytrwałości:))))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDziękuje, Reniu. Nie, postanowień nie mam. Moja wytrwałość = 0 i nie chce się pod koniec roku dołować.
UsuńPozdrawiam cieplutko :):):)
Swietne spodnie, szukam takich :)
OdpowiedzUsuńTo są leginsy. W Stradiwariusie są na wyprzedaży.
UsuńPozdrawiam cieplutko :):):)
OOOOOO! trochę jakbym widziała siebie- uwielbiam czarne na białym (lub odwrotnie) ,jednak można nosic wysokie boty i myślę ,że na płaskim obcasie oraz z prosta cholewką świetnie wygladają. Pepitka super.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i miłe słowa. Ja niestety nie mogę chodzić na obcasach :(
UsuńPozdrawiam cieplutko :):):)
Soniu genialny masz ten płaszczyk. Uwielbiam takie fasony i ten biały kolorek idealny dla Ciebie. Ślicznie wyglądasz <3
OdpowiedzUsuńDziękuje, Madziu :)
UsuńPozdrawiam cieplutko :):):)
Jak zawsze pomysłowo :-) Pamiętam, że miałam podobną chustkę bardzo dawno temu. Wszystkie dziewczyny taką nosiły, była super modna:-)
OdpowiedzUsuńDziękuje :) Pewnie myślisz o arafatce. Mój to szalik. a arafatki też miałam. I moje dzieci w nich chodziły.
UsuńPozdrawiam cieplutko :):):)
Genialnie!! Pepitko i ta cudowna peleryna!! Zachwycasz jak zawsze!!
OdpowiedzUsuńOj podziwiam za tą modową konsekwencję bo u mnie stale miszmasz;) Piękny płaszczyk i legginski bardzo mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego naj naj dla przemiłej autorki bloga**