Kochani!
Bardzo dziękuję Wam za słowa otuchy i wsparcie oraz za to, że zaglądacie do mnie i zostawiacie swój komentarz pomimo, iż ja Was zaniedbuję.
Starsi ludzie mówią, że jak się rano budzą i coś ich boli, tzn, że żyją, bo gdyby nie bolało, to by znaczyło, że nie żyją. Moja teoria jest taka, że jak są kłopoty i problemy w życiu, to znaczy, ze żyjemy naprawdę. Jeszcze inne przysłowie mówi, że kto ma szczęście w kartach, to nie ma w miłości i odwrotnie. Jeżeli chodzi o dzieci, to mówią, że małe dzieci - bolą ręce, duże dzieci - boli serce. Jest pewnie jeszcze kilka teorii na ten temat. Faktem jest, że każdy z nas ma jakieś kłopoty, problemy, zmartwienia, troski. Śmiem nawet twierdzić, że jak ktoś jest do końca szczęśliwy i nie ma kłopotów, to tylko do czasu.
Ja staram się doceniać to, co mam i cieszyć się z najmniejszych sukcesów. Mogę już napisać, że widzę światełko w tunelu i kilka malutkich sukcesów już osiągnęłam.
Wracam do Was z jeszcze archiwalna sesją. Pogoda była podobna, jak teraz za oknem. Była sobota, pojechaliśmy do Częstochowy.
To kolejna sesja w cudownym miejscu, czyli w kawiarni Sweet Home&Cafe'
Soniu kochana pięknie to opisałaś i piękne zdjęcia dałaś, no i sama cudownie i elegancko wyglądasz. :) Pozdrawiam serdecznie. :*
OdpowiedzUsuńkochana, jak najbardziej trzeba się cieszyć z drobnostek.... ja też wczoraj zamartwiałam się, spać nie mogłam, a dziś znów jestem pełna nadziei....
OdpowiedzUsuńmiejsce piękne nam pokazałaś, ślicznie wyszłaś :) jak będę tam kiedyś i będę pamiętac (a jeszcze nigdy nie byłam), to wstąpie.
uściski najszczersze. będzie dobrze.
Trzymaj się Soniu i staraj się myśleć pozytywnie.To awsze pomaga. Wyglądasz ślicznie w tym zestawie. Wydaje mi się, ze też trochę ubyło ci ciałka.No chyba, ze to złudzenie optyczne.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńhttp://balakier-style.pl/
Tak bywa w życiu , trzymam kciuki żebyś do tego swiatelka w tunelu juz dotarła ;);)
OdpowiedzUsuńFajnie ze choć na Twoim blogu coś sie dzieje ;)
Do nas wpadniesz jak juz sie ogarniesz :) czego i tobie i sobie zycze !
Pozdrawiam Soniu !
Ps . Dobrze wyglādasz :)
Jest właśnie tak jak piszesz. Zmartwienia to naturalna część życia, ktoś kto cały czas się tylko szeroko uśmiecha, nie jest wiarygodny. Oby było najlepiej, jak się da! :) A miejsce kapitalne, tak dawno nie byłam w Częstochowie!
OdpowiedzUsuńJak Ty pięknie wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńNie ma tak żeby faktycznie przejść przez życie i nie doświadczyć problemów. Ważne żeby się w tym wszystkim nie pogubić i znaleźć w sobie siłę na ich rozwiązanie:) Kochana pewnie że tu zaglądamy, przecież jak to sobie inaczej wyobrażałaś?;) Dorwałaś perfumidła?
OdpowiedzUsuńcudowna sesja, super wnętrze ;)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz i bardzo ładne miejsce:)))masz całkowitą rację,każdy ma jakieś kłopoty i zmartwienia,najważniejsze to się nie poddawać:Pozdrawiam serdecznie i siły życzę:)))
OdpowiedzUsuńAno tak już jest życie jak fortuna kołem się toczy, i raz jest lepiej raz gorzej, dzieci się kocha, człowiek nieba by przychylił nawet jak te dzieci mają już 30 lat, ale...za dzieci życia się nie przeżyje, i nie jeden już to przeszedł, dopadają nas doły, chandry, choroby, odejścia bliskich...i nigdy nie jesteśmy na nic przygotowani. Dlatego trzeba cieszyć się każdym dniem, jakby był najważniejszy w życiu, kochać siebie, bo tego trzeba się nauczyć....Soniu piękna sesja w bardzo urokliwym miejscu, ciuszki super. Pozdrawiam Babooshka
OdpowiedzUsuńkażdy ma swoje zmartwienia!, Soniu, cudne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Piekna sesja, a Ty taka romantycza...Misiaczki sa slodkie!!
OdpowiedzUsuńZycze Ci mniej zmartwien a wiecej powodow do radosci! Pozdrawiam. Anka
Soniu, jestem myślami przy Tobie. Jak znajdziesz chwilkę i będziesz chciała porozmawiać, zadzwoń w poniedziałek wieczorem.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Buziaki!
Soniu, trzymaj się, dasz radę, każda z nas "coś"ma....sceneria zdjęć śliczna...pozdrawiam i do nastepnego...
OdpowiedzUsuń