Przygody z Europą Centralna ciąg dalszy.
W ramach naszego projektu EC BLOG SPOT miałam okazje wystylizować manekiny stojące na wystawie. W projekcie wzięły udział tylko niektóre sklepy i przyznam, że trochę się obawiałam, czy dam sobie radę. Moje ulubione, niestety nie chciały udostępnić swoich ubrań i dodatków. Jak tak teraz patrzę, to miałam przez to trudniejsze, a co za tym idzie, ciekawsze zadanie.
Tak więc, wraz z organizatorem, ruszyliśmy na shopping. Było super! Po raz pierwszy mogłam wybierać to, co mi się podobało, nie zwracając uwagi na rozmiary i cenę!
Oto "moje" manekiny.
Ładne i zgodnie z Twoimi kolorami. Szczególnie podoba mi się stylizacja z białą sukienką i czarnym kołnierzem:) Męskie również wyszły bardzo stylowe:)
OdpowiedzUsuńNajpierw miałem napisać, że szkoda iż nie ma kolorów, ale szybko sobie przypomniałem na czyim blogu jestem. Dlatego powiem, że świetnie, dałaś radę mimo braku dostępu do wszystkich sklepów i chociaż Panowie Manekinowie ubrani są dość zachowawczo jak dla mnie to Panie wystylizowałaś GENIALNIE :D
OdpowiedzUsuństylizacja z sukienką i futrzanym kołnierzem bardzo ciekawa:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
velvetbambi
Fajny projekt :)
OdpowiedzUsuńMoj faworyt to biała sukienka i kolnierz futrzany ;)
Widze w tych projektach Twoj gust i smak. Pieknie i po Twojemu! W zestawach z "damskich" manekinow widze Ciebie!!!! Super wyszlo - gratuluje!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Soniu! ANka
Pani w białym futrzaku w moim guście - bardzo fajny komplet
OdpowiedzUsuńWyszło rewelacyjnie. Widzę, że nie marnujesz czasu. Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńWidzę, że wszystko w Twoim stylu. Dobrze, ze masz takie możliwości, bo w ten sposób najlepiej się uczyć, choć manekin ma idealną figurę i łatwiej jest go ubrać, niż człowieka. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńhttp://balakier-style.pl/