Czyżby już po zimie??? Weekend był prawdziwie wiosenny. W sobotę niestety nie miałam czasu na sesję. W niedzielę rano nadal było słonecznie, ale gdy wybraliśmy się na zakupy a przy okazji na sesje, to padał deszcz. Na szczęście po zakupach można było już wyjąć aparat. Teraz tak patrzę na te moje fotki i widzę, że są takie smutne; szare otoczenie, szary płaszcz. No cóż, taka mamy porę roku, "taki mamy klimat".
Płaszcz to mój zeszłoroczny prezent urodzinowy od męża. Był już TUTAJ.
Zapewne niektórzy już wiedzą, że zgłosiłam mojego bloga do konkursu na Blog Roku 2013.
Bardzo dziękuję wszystkim, którzy oddali na mnie swój głos.
Dla tych, którzy jeszcze nie wiedzą o co chodzi:
Obecnie jest II etap konkursu i zbierane są głosy. Głosować można poprzez wysłanie sms'a. Koszt takiego sms'a to 1,23 zł brutto, a dochód przeznaczony jest na fundację Gajusz, która prowadzi Hospicjum dla Dzieci Osieroconych.
Jezeli wiec podoba Ci się mój blog chociaż trochę i możesz zainwestować te 1,23zł , to bardzo proszę o sms'a.
sms o treści D00049 na nr 7122
z góry serdecznie dziękuję:)
płaszcz - butik/prezent od męża
kozaki - Deichmann
torebka - allegro/prezent od męża
rękawiczki - Kari
Soniu przepiękny masz ten płaszczyk i ślicznie w nim wyglądasz. W zestawieniu z torebką z frędzlami tworzy zestaw idealny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję, Madziu za miłe słowa:)
UsuńPozdrawiam cieplutko :):):)
Soniu, właśnie zagłosowaliśmy na Ciebie. Ja nie zgłaszałam mojego bloga, ponieważ myślałam, że trzeba go prowadzić przynajmniej 1 rok. A teraz jest już pewnie za późno. Nie szkodzi... W płaszczyku wyglądasz rewelacyjnie. Ma piękny wzór i krój. Pozdrawiam Cię bardzo ciepło!!! Buziaki.
OdpowiedzUsuńŚlicznie Wam dziękuję, Kochani:) Basiu, nic straconego, w przyszłym roku zgłosisz swojego bloga.
UsuńPozdrawiam cieplutko :):):)
Ciekawy płaszczyk ... Wiosna idzie i to dużymi krokami , moja ogrodowe krokusy lada moment zakwitną :))
OdpowiedzUsuńPiękny plasZcz !
Dziękuje :) Z jednej strony fajnie poczuć to wiosenne powietrze i wypatrywać pierwszych kwiatuszków, z drugiej boję się powtórki zimy wiosną...
UsuńPozdrawiam cieplutko, Aniu :):):)
Ja wcześniej nie widziałam tego płaszcza, bardzo ładny i Ty w nim ślicznie wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:)
Nie tylko ty, Agnieszko. to były początki mojego bloga i niewiele osób tu zaglądało. Cieszy mnie, że Ci się podoba :)
UsuńPozdrawiam cieplutko :):):)
Bardzo fajny ten plaszczyk, ma ciekawy wzor…
OdpowiedzUsuńA pogoda rzeczywiscie wariuje: raz zima, raz wiosna..
Pozdrawiam! Anka
Dziękuję, Aniu:)
UsuńPozdrawiam cieplutko :):):)
Ja wogole nie startowlam, bo uwazam ze moj blog nie wytrzyma konkurencji, a Twoj plaszczyk piekny maz wiedzial co kupic czy mu podpowiedzialas?? Prezent udany Buziaczki
OdpowiedzUsuńJa nie wiedziałam w co się pakuję :) Dopiero teraz dowiaduję się, jak najlepsi zdobywają głosy. Na razie jestem na 25 miejscu, to dla mnie i tak bardzo miłe, bo startuje 190 blogów w mojej kategorii. Jestem bardzo wdzięczna każdemu, kto oddal na mojego bloga swój głos. Tak to już jest, ze w życiu trzeba się rozpychać łokciami, żeby być zauważonym. No i trzeba próbować.
UsuńPłaszczyk wybierałam sama, mąż płacił.
Buziaczki :):):)
bardzo ładny ten płaszczyk i ma świetną fakturę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Madziu :) Materiał to coś w rodzaju wełny parzonej. Własnie materiał mi się spodobał, do tego w moich kolorach :)
UsuńPozdrawiam cieplutko :):):)
Mąż ma gust...piękny płaszczyk Soniu, chętnie bym go przygarnęła...pozdrawiam cieplutko....
OdpowiedzUsuńNiestety...nie bardzo. U nas sami wybieramy sobie prezenty a druga osoba tylko płaci :) Wtedy wszyscy są zawsze zadowoleni.
UsuńPozdrawiam cieplutko :):):)
Ja chcę taki płaszcz!! Genialny!! Wygladasz w nim super!! Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńCiesze się, że Ci się podoba:) Jakbyś była w Gliwicach, to są one jeszcze dostępne. Dziękuję za miłe słowa.
OdpowiedzUsuńAnula, dlaczego nie mogę wejść do Ciebie??? Wyświetla się to: Nie można wyświetlić żądanego profilu usługi Blogger. Możesz dodać linka?
Pozdrawiam cieplutko :):):)
Oby już po zimie, jednak mam przeczucie, że to jeszcze nie koniec. Bardzo podoba mi się wzór na tym płaszczu:)
OdpowiedzUsuńNiestety, obawiam się, że masz rację. Też boje się, że pory roku się przeplatają i zima jeszcze przyjdzie.
UsuńPozdrawiam cieplutko :):):)
swietny jest ten płaszczyk!
OdpowiedzUsuńDziękuje, Aniu:)
UsuńPozdrawiam cieplutko :):):)
Śliczny płaszc!:)Nie ma to jak prezenciki;))
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Zwłaszcza jak się samemu wybierze :
UsuńPozdrawiam cieplutko :):):)
Płaszcz jest piękny i Ty oczywiście super w nim wyglądasz:)))zawsze podobają mi się Twoje zestawy i jestem pełna podziwu za solidność :)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńDziękuje, Reniu, jesteś bardzo miła:)
UsuńPozdrawiam cieplutko :):):)
Szacun dla męża, że Ci z taką cierpliwością fotki strzela, mój to tylko na wycieczkach lubi, to robić;)
OdpowiedzUsuńFajnie sesja wyszła, wcale nie smutna! Ten parking super skomponował się z płaszczykiem - na plus:D
Nie było łatwo, Kochana. Ogólnie rzecz biorąc, nie lubi robić zdjęć. Mówi, że robi to tylko dla mnie. Do tego bardzo się przykłada. Też masz kochającego męża, więc wiesz o czym piszę. Jestem pewna, że jak poprosisz swojego będzie cykał fotki, że hohoho.
UsuńTen parking to mało oryginalne miejsce ale czasami przed sesją słyszę: "Ale dzisiaj szybko!"
Pozdrawiam cieplutko :):):)
Soniu, świetnie wyglądasz w zestawach black & white!
OdpowiedzUsuńW pierwszej chwili myslałam, że płaszczyk jest kudłaty, a to raczej panterka:-) Fajnie by tez wyglądał z biała albo czerwoną sukienką.
OdpowiedzUsuńU mnie też dzisiaj słoneczko grzeje :) Śliczny płaszczyk - wygląda jak futerko, torebka z frędzlami idealnie do niego pasuje :)
OdpowiedzUsuńPłaszczyk ma ciekawy wzór, lubię tego typu, bardzo ładnie wyglądasz i wcale ta szarość nie przeszkadza :) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAj tam zaraz smutne;) Przecież nie mamy wpływu na pogodę! Zestawik idealny, klasyczny ale torebka w stylu boho dodaje pazura!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę płaszczyka - piękny jest :))
OdpowiedzUsuńSoniu,plaszczyk przesliczny,i cudnie w nim wygladasz.Bardzo mi sie podobasz.100% perfekcji Kochana.Pozdrawiam i caluje.
OdpowiedzUsuńMajka