Dzisiaj jestem pijana ze szczęścia.
Wczoraj tez byłam pijana; tak bardzo, że nie byłam w stanie napisać posta.
Dzisiaj trochę ochłonęłam; uwierzyłam i cieszę się tak, że fruwam.
Na razie nie mogę się Wam pochwalić ale już wkrótce moje życie zdominuje pewne wydarzenie.
Stylizacja
Dzisiaj prezentuję wam moją najcieplejszą kurtkę.
Nie jest niestety puchowa ale jest dobra na silny mróz. Kupiłam ją jak tylko zaczął się szał na kurtki a'la Lewandowska. Kojarzycie; limonka z futrem z jenota. Jak tylko Ania pokazała się w niej, zaraz ruszyły szwalnie i podróbki zalały internet i sklepy stacjonarne.
Bardzo spodobał mi się krój tej kurtki - rozszerzany dołem, trapezowy. Oczywiście "oryginalna" limonka nie wchodziła w grę. Dosyć długo szukałam czarnej. Miała tez mieć czarne futro ale to okazało się niemożliwe. Ostatecznie kupiłam z brązowym a sama doszyłam futro z lisa, które przeszywam już od wielu lat na coraz to nowe kurtki. To kawałek futra, które pozostało mi z kurtki, którą już dawno sprzedałam. Wiem, że wielu z Was podpadłam, ale na usprawiedliwienie mogę napisać, że jest ono z tzw. odzysku.
Zwykle noszę do niej ciepły dłuższy sweter, leginsy i kozaki ale dzisiaj pokażę Wam nowy pomysł, z adidasami. Do tego spodnie ze sztucznej skóry, które są idealne na te porę roku, bo nogi nie pocą się w nich, jak to ma miejsce, kiedy jest ciepło.
Jak Wam się podoba?
KURTKA - NN / SPODNIE - CAMAIEU / ADIDASY - ADIDAS SUPERSTAR / CZAPKA - H&M / SWETEREK - MANGO / TOREBKA - PATRIZIA PEPE / FOTO - JUNIOR
Wiem,ze wiekszosc kobiet nie przepada za kurtkami puchowymi ale ja je bardzo lubie.Twoja jest swietna,ma bardzo fajny ksztalt i ten lis wcale nie odejmuje jej uroku,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMyślę, że to się zmienia. Nawet projektanci poświęcają kurtkom puchowym swoje kolekcje. Co do lisa, to uroku to on dodaje ( i ciepła ) ale miałam na myśli to, że jest naturalne.
UsuńPozdrawiam cieplutko :) :) :)
Bardzo lubię kurtki puchowe. Twoja kurtka Soniu jest świetna :)
OdpowiedzUsuńCzapka jest urocza z tymi pomponami :)
To super. Na rynku mamy spory wybór kurtek, wystarczy znaleźć fajny krój. Do tego wesoła czapka i wcale nie trzeba przypominać ludka z Michelin.
UsuńPozdrawiam cieplutko :) :) :)
Lubię puchowe kurtki i uważam, że dodają uroku. Twoja ma super krój. Lubię też czapki z pomponami. Wygkądasz super. pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuje, Jolu. Świetne podejście, brawo !
UsuńPozdrawiam cieplutko :) :) :)
Uwielbiam puchówki, osobiście nosze krótkie. Twoja też jest super, bardzo mi się podoba niesymetryczny dół :) Fajnie dobrałaś dodatki :)
OdpowiedzUsuńKrótkie też są ok ale jak bardzo zimno, to trzeba zakryć jak najwięcej :)
UsuńPozdrawiam cieplutko :) :) :)
Bardzo lubię puchowe kurtki, sama posiadam taka podobna :) Twoja jest naprawde fantastyczna ,ma super krój no i te trampki ... <3 :) MEGA MEGA MEGA (Y) (Y)
OdpowiedzUsuńCzyli jest nas więcej. Coraz więcej :)
UsuńPozdrawiam cieplutko :) :) :)
Ciekawe co to za radosne wydarzenie. Od razu widać to na Twojej buzi. Fajnie, że kurtka jest asymetryczna, bo przez to wydaje się lżejsza, mimo nadmuchanego fasonu. Czapeczka urocza. Pozdrawiam Cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńhttp://balakier-style.pl/
Krysiu, najchętniej bym już to wykrzyczała ale na razie nie chcę zapeszyć.
UsuńDokładnie, fason kurtki został przeze mnie dokładnie przemyślany.
Pozdrawiam cieplutko :) :) :)
Soniu aż promieniejesz z tej radości :) Fajnie, że przyjdzie moment gdy się z nami podzielisz :) No, skoro Lewandowska to i adidaski, super :) Kurtka bardzo zgrabna i twarzowa, czapeczka cudna, adekwatna do nastroju :) Buziaki!!!
OdpowiedzUsuńOch, Olu, chciałabym zarazić swoja radością wszystkich dookoła. Hahaha, nie pomyślałam o tym, że jak Lewandowska to i sportowe buty. Po prostu szukałam odmiany. Ostatnio codziennie biegam w adidasach.
UsuńPozdrawiam cieplutko :) :) :)
Super, bardzo ciekawa stylizacja!
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga: blousforyou :)
Dziękuję :)
UsuńPozdrawiam cieplutko :) :) :)
Kurtka fajna, ale ten cały szał na Anię Lewandowską to lekka przesada...
OdpowiedzUsuńMasz na myśli ogólny szał na Anię, czy na te kurtki ? Bo jak na kurtki, to chyba już przeminął a jak na Anię, to teraz dopiero będzie głośno, jak pojawi się na świecie jej maleństwo.
UsuńPozdrawiam cieplutko :) :) :)
ja źle się czuje w tego typu kurtkach ;)
OdpowiedzUsuńMoże warto spróbować? Ciekawy krój plus zwariowana czapka i kolorowy szalik ? Polecam :)
UsuńPozdrawiam cieplutko :) :) :)
Jeśli nie marzniesz, to te adidasy są jak najbardziej OK ;)
OdpowiedzUsuńZawsze to jakaś odmiana od dominujących tej zimy muszkieterek i innych wysokich butów ;)
Limonki już się chyba opatrzyły, poza tym to chyba nie jest najlepszy kolor na zimową kurtkę, bo szybko idzie taką jasną kurtkę ufajdać i zachlapać.
Czerń górą!
Tak się składa, że mam autko, nie stoję na przystankach. Do tej pory nie zmarzłam i nawet się dziwię, że nawet śnieg im nie straszny. Limonka nie byłaby taka straszna, gdyby nie to, że nagle zalała ulice i to głównie w formie tych nieszczęsnych kurtek.
UsuńPozdrawiam cieplutko :) :) :)
Kurtka puchowa zagościła w mojej szafie w momencie gdy zostałam mamą. Jest wygodna, ciepła i w zależności od dodatków może przyjmować różny styl...
OdpowiedzUsuńPodoba mi się jak dobrałaś dodatki.
Pozdrawiam
Każdy moment jest dobry :) Dokładnie, zmieniając dodatki można pokazać ją na różne sposoby.
UsuńPozdrawiam cieplutko :) :) :)
Zjawiskowo! ♥
OdpowiedzUsuńDziękuje, Diano :)
UsuńPozdrawiam cieplutko :) :) :)
Super całość!! A kurtka rewelacyjna! Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńDziękuję, Aniu :)
UsuńPozdrawiam cieplutko :) :) :)
Świetnie Soniu wyglądasz w tej kurtce. Ja mam kilka puchowych i jestem z nich zadowolona, bo uważam, że są najcieplejsze ze wszystkich zimowych okryć. Całość bardzo mi się podoba a czapka jest na bajerze, super !!! Fajnie, że jest coś co powoduje Twoją radość bo to emanuje na wszystkich dookoła :-) Pozdrawiam Cię cieplutko.
OdpowiedzUsuńOch, Krysiu, moja radość sięga baaaardzo daleko :) :) :)
UsuńTak, kurtka jest najcieplejszym moim okryciem. Futerka są piękne ale te sztuczne niestety nie są najcieplejsze. Płaszcze już bardziej, szczególnie te z wełny. Ale tylko pod te kurtkę zmieszczę wiele warstw, co powoduje najlepsza izolację.
Pozdrawiam cieplutko :) :) :)
Widać tą radość w oczach:) Przesłodka czapka i świetna torebka <3
OdpowiedzUsuńW oczach, gestach i nie wiem, w czym jeszcze !!!
UsuńCzapka bajerancka za to torebka to prostota i klasyka.
Pozdrawiam cieplutko :) :) :)
Kiedyś bardzo lubiłam takie kurteczki, ale teraz wolę płaszczyki, coś bardziej eleganckiego :) Poza tym mam wrażenie, że tego typu kurtki strasznie mnie pogrubiają :P Bardzo ładna, prosta torebeczka, wręcz idealna :)
OdpowiedzUsuńJak na elegancko, to płaszcz jak najbardziej. Pod warunkiem, że maja w kładzie wełnę lub kaszmir. Wtedy grzeją naprawdę. Kurtki poszerzają ? Kochana, popatrz na wybiegi. Ja mam wrażenie, że te modelki to giną pod tymi kurtkami, prawie ich nie widać, wydają się jeszcze drobniejsze niż w rzeczywistości.
UsuńPozdrawiam cieplutko :) :) :)
Piękne zdjęcia ☺
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu Fotografa :)
UsuńPozdrawiam cieplutko :) :) :)
Piękne zdjęcia ☺
OdpowiedzUsuńKurtka bardzo ładnie się prezentuje, oby więcej takich stylizacji :)
OdpowiedzUsuńwww.moda-eny.blogsot.com
Lubię kurtki puchowe ogladać na kimś, na sobie niekoniecznie, chociaż jedna mam. Soniu, czekam aż pochwalisz się do końca swoimi planami. Powodzenia życzę.
OdpowiedzUsuńNa taką pogodę - idealnie :) . Utrzymanie całości w jednym kolorze z tym bucianym ;) kontrastem wygląda super. Misiowa-uszkowa ;) czapka jeszcze bardziej super :) . Pozdrawiam Margot :)
OdpowiedzUsuńAleż mnie zaciekawiłaś tym powodem radości- mam nadzieję, że się wkrótce pochwalisz:).
OdpowiedzUsuńKurtka wygląda na solidną i chyba czarny kolor dla mnie też jest najfajniejszy w tym fasonie :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i do zobaczenia :-)))))
kurtka bardzo mi się podoba, widać oversize ale na Ciebie kochana o wiele za duża www.adriana-style.com
OdpowiedzUsuńSoniu, nie wiem co ale cieszę się razem z Tobą :) przepięknie wyszłaś na tych portretach :)a kurtka bardzo fajna ale torebka zajebista! :)
OdpowiedzUsuńczapka odejmuje Ci lat - wspaniale! <3
OdpowiedzUsuńPuchówki rządzą, gdy mróz nastaje:))
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia w jakiej kurtce chadza Lewandowska, ale Twoja Soniu jest świetna:D
I ciekawam tego wydarzenia:))
Buziaki!!!
Bardzo fajnie "ograłaś" tę stylizację :P Jestem tutaj pierwszy raz, ale na pewno (na 100%) będę zaglądać częściej.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie; https://moda97blog.wordpress.com/2017/02/27/kobaltowe-szalenstwo/