niedziela, 26 stycznia 2014

Yeti

Tak na mnie mówi mój mąż, jak mam na sobie więcej futerka. Szczególnie te getry wywołują w nim takie skojarzenia. Dzisiaj przyodziałam trochę futrzanych  gadżetów. Odkąd pojawił się mróz, ciągle mi zimno.  To zbyt duży skok temperatury w krótkim czasie. Nie lubię tego. W ogóle nie lubię zimna.  Jest taki dowcip, który chyba mnie opisuje:


Idą tata miś, mama miś i mały miś przez Antarktydę. W pewnym momencie mały miś pyta;
-Mamo, czy ja jestem misiem polarnym, czy misiem brunatnym
-Oczywiście misiem polarnym, synku.
Na to mały miś:
- Achaaa.
Mija chwila i misio znowu pyta:
-Mamo, czy ja na pewno jestem misiem polarnym?
-No tak, synku; ja jestem misiem polarny, tata jest misiem polarnym i ty jesteś misiem polarnym.
-Achaaa.
Mija chwila, misio pyta:
-Mamo, ale czy ja na pewno jestem misiem polarnym?
-No tak, syneczku, na pewno. a dlaczego tak się dopytujesz?
-Bo ... mi jest zimno...




















kurtka - nn
czapka - nn
torebka - Terranova
getry - by me
foto - Senior


22 komentarze:

  1. Oj, misiu, misiu, byle do wiosny:)
    No chyba w takich futrzakach to już chyba nie zmarzłaś?:)
    Soniu ślicznie wyglądasz:)
    pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale jesteś Soniu super zabezpieczona na zimę. W takim ubraniu nie powinno Ci już być zimno.Serdecznie pozdrawiam.
    balakier-style.p

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaka śliczna kurtka!!! :) Pozdrawiam cieplutko piękną kobietę. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. OOO Soniu jesteś gotowa na największe mrozy :))) Świetna czapa i jakie masz fajne futrzane buty :))
    Pozdrawiam gorąco :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Soniu ja też nie przepadam za zimą i niskimi temperaturami. Wolę natomiat lato i upały. Twój zestawik idealny za mroźne dni, takie jak mamy ostatnio. Bardzo podobają mi się Twoje futrzakowe buty i kurteczka.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  6. też mam takie futerko na buty...jeszcze go nie wyciągnęłam, ale chyba jutro się pokuszę bo ciepło w nogi przynajmniej będzie (:

    OdpowiedzUsuń
  7. Haha poczucia humoru Soniu Ci nie brakuje .... Zestaw na pograniczu kiczu ... Ale .... Wyszłaś obronną ręką ! Jest zabawnie , oryginalnie i bardzo ok ! Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  8. Uśmiałam się, mi też Soniu ciągle zimno. A z Ciebie śliczna Yetinka... tak ubrana na pewno nie zmarzniesz. U mnie w poczekalni też biała kurtka, może wreszcie ja opublikuję. Zadzwonię wieczorem. Pa pa. Buziaki!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Super, uwielbiam futrzane elementy garderoby :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Futrzaki to ja lubie, nawet w takiej ilosci jak dzis u Ciebie! Najwazniejsze, zeby sie czuc komfortowo i cieplutko! Pozdrawiam. Anka

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj tak zimno zimno:))ale w tych futrzakach to zima Ci nie straszna:)))ślicznie Soniu wyglądasz:)))Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Faktycznie te buty jak yeti - ale mi się podobają.

    OdpowiedzUsuń
  13. Soniu mam taka samą czapkę :) Pozdrawiam.Ania

    OdpowiedzUsuń
  14. U mnie też zima na całego. Buty sa zaje... heheh super.

    OdpowiedzUsuń
  15. Widzę Soniu, że Ty dzisiaj nie zmarzniesz i tak trzymaj....Yeti! Ha!ha! Fajnie Cie mąż nazywa....trzymaj się cieplutko...buziaki...

    OdpowiedzUsuń
  16. hahaha:D ja też muszę być tym brunatnym misiem, bo ciągle mi zimno:D
    Soniu, a Ty żaden Yeti, tylko ekstra stylka na mróz! już samo patrzenie na te kożuszki daje wrażenie ciepła:)))
    ekstra zestaw!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. aaaaa mega buty <3 ! świetna całość !

    pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Hej!!! Przyznam ze maz ma racje Yeti
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Soniu, świetna kurtka! a w tej czapeczce jest Ci cudownie :) i wynika, że jesteś misiem polarnym ;-) ale tym malutkim :)

    OdpowiedzUsuń
  20. w takim stroju zima Ci nie straszna! :) I konsekwentnie b&w - podziwiam, ja bym tak nie potrafiła.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedzenia mojego bloga. Jeżeli spodobało Ci się u mnie, zapraszam do obserwowania. Dziękuję za komentarz:)
Jeżeli masz ochotę napisz do mnie na sdziech@op.pl, na pewno odpiszę :)