Mam nadzieję, że to już naprawdę końcówka zimy.
Na dzisiaj wybrałam kremowy płaszczyk, który kupiłam jeszcze zimą. Jest flauszowy, ale dosyć cienki, więc całą zimę przewisiał w szafie. Nie lubię płaszczy dwurzędowych, ale szukałam kremowego płaszcza, a w tym przypadku przecena ( ze 119 na 34zł) przekonała mnie o wyborze.
płaszczyk "F&F"
kozaki "Centro"
fajny zestaw! biel i czerń, to coś co lubię zawsze! zwykle nadmiar ćwieków mnie razi, ale u Ciebie jakoś mi, to nie przeszkadza:))
OdpowiedzUsuńdziekuję i pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńŚwietny płaszczy, zima nie ma końca ale jest szansa, że się skończy, ja już nie mogę sie doczekać...pozdrawuiam...
OdpowiedzUsuńFajny ten płaszczyk, mam podobny, czerwony i wiem, że na srogą zimę się nie nadaje.
OdpowiedzUsuńJa bym w Twoim płaszczyku zmieniła guziki na czarne :) Myślę, że fajniej by się prezentował i do Twojego czarno-białego stylu idealnie pasował :)
Fajny zestaw!Świetny płaszczyk, ale osobiscie jaks chyba wolimy Cie w ktotkich wlosach i z ta czerwona szminka na ustach ;) :* ... a moze to tylko kwestia przyzwyczajenia ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy kochana <3