poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Ostatnie podrygi zimy

Mam nadzieję, że to już naprawdę końcówka zimy. 
Na dzisiaj wybrałam kremowy płaszczyk, który kupiłam jeszcze zimą. Jest flauszowy, ale dosyć cienki, więc całą zimę przewisiał  w szafie. Nie lubię płaszczy dwurzędowych, ale szukałam kremowego płaszcza, a w tym przypadku  przecena ( ze 119 na 34zł) przekonała mnie o wyborze.









płaszczyk  "F&F"
kozaki  "Centro"

5 komentarzy:

  1. fajny zestaw! biel i czerń, to coś co lubię zawsze! zwykle nadmiar ćwieków mnie razi, ale u Ciebie jakoś mi, to nie przeszkadza:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny płaszczy, zima nie ma końca ale jest szansa, że się skończy, ja już nie mogę sie doczekać...pozdrawuiam...

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny ten płaszczyk, mam podobny, czerwony i wiem, że na srogą zimę się nie nadaje.
    Ja bym w Twoim płaszczyku zmieniła guziki na czarne :) Myślę, że fajniej by się prezentował i do Twojego czarno-białego stylu idealnie pasował :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny zestaw!Świetny płaszczyk, ale osobiscie jaks chyba wolimy Cie w ktotkich wlosach i z ta czerwona szminka na ustach ;) :* ... a moze to tylko kwestia przyzwyczajenia ;)

    Pozdrawiamy kochana <3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedzenia mojego bloga. Jeżeli spodobało Ci się u mnie, zapraszam do obserwowania. Dziękuję za komentarz:)
Jeżeli masz ochotę napisz do mnie na sdziech@op.pl, na pewno odpiszę :)